Clickbaity, z ang. click – klikać i bait – przynęta, to treści mające na celu przyciągnięcie uwagi i zachęcenie użytkownika do przeczytania danego materiału, najczęściej artykułu. Są to wszelkiego rodzaju sztuczki prowokujące kliknięcie w dany nagłówek, zazwyczaj prowadzące do mylącego i wprowadzającego w błąd użytkownika źródła. Co ważne, nazwa odnośnika niewiele ma wspólnego z faktyczną treścią danej strony, gdyż jej celem jest głównie zwiększenie odwiedzin, a tym samym uzyskanie większych przychodów z reklam. Clickbaitami będą publikacje reklamowe o sensacyjnych nagłówkach, np.,,Po użyciu tego produktu już nigdy…” bądź ,,Jak ona się ubrała?”. Bazują one na mechanizmach psychologicznych i naturalnych odruchach, wiążąc ciekawość człowieka z działaniem.
Po co to wszystko?
Wabienie odbiorców ma wywołać konkretną reakcję i może przybierać różne formy. Zazwyczaj wśród wykorzystywanych strategii możemy znaleźć: strategie przyciągające uwagę, pobudzające ciekawość, wzbudzające emocje oraz nakłaniające do działania. Pierwsze z nich polegają na maksymalnym wyróżnieniu treści i przyciągnięciu uwagi np. za pomocą użycia wielkich liter, imitowaniu krzyku, wykorzystaniu różnych stylów i wielkości czcionek, a także cyfr. Drugie z nich opierają się na wzbudzeniu ciekawości, w taki sposób, aby potencjalny użytkownik myślał, że ma do czynienia z naprawdę strzeżoną tajemnicą, którą podzielić może się wyłącznie środowisko eksperckie. Strategie wywołujące emocje to szczególnie wykorzystywane słownictwo nacechowane emocjonalnie, niezależnie, czy będą to emocje pozytywne, czy też negatywne. Ostatni typ strategii to nakłanianie do działania, zazwyczaj przybierające formę krótkich wyrażeń i rozkazów (sprawdź, dowiedz się, zrób).
W świecie (dez)informacji
Clickbaity stanowią narzędzie dezinformacyjne, gdyż wiele osób czyta wyłącznie tytuły, a nie weryfikuje czy treść faktycznie odnosi się do nagłówka. W ten sposób wyciągają wnioski na temat zawartości i przekazują je dalej innym osobom, choć często nie są one prawdą. W dodatku nawet jeśli przeczytają treść, może okazać się, że są w niej zawarte materiały dezinformujące, w tym popularne fake newsy i teorie spiskowe.
Twórcy clickbaitów celowo prezentują problemy, powołując się na sytuacje z przeszłości, które miały miejsce dawno temu, aby spotęgować wrażenie, że problem nadal nas dotyczy i tym samym zainteresować odbiorcę. Podsycają negatywne emocje i manipulują opinią publiczną, a przy tym zwiększają swoją oglądalność i zasięgi, co w efekcie prowadzi do spadku zaufania do mediów i odczuwania irytacji oraz frustracji. Mogą też wykorzystywać clickbaity do cyberprzestępstw, a w szczególności do zbierania danych osobowych za pośrednictwem przekierowań na strony, na których wymuszają dodatkowe logowania.
Bądź uważny i weryfikuj informacje widoczne w Sieci, biorąc pod uwagę wielość źródeł. Naucz się rozpoznawać clickbaity, zwracając uwagę na dziwne obietnice wymuszające naciśnięcie odnośnika, a także nagłówki o zabarwieniu sensacyjnym i emocjonalnym. Upewnij się, że zawarte informacje są prawdziwe i pochodzą z wiarygodnego źródła. Zachowaj rozsądek, czytając artykuły – być może okaże się, że wiadomości w nich zawarte są zwykłą manipulacją. Nie udostępniaj żadnych materiałów, jeśli ich nie przeczytałeś i nie zweryfikowałeś pod względem prawidłowości. Opuść witrynę, która oferuje ci dany tekst dopiero po zalogowaniu przez media społecznościowe, a w przypadku spotkania się z clickbaitem, przekaż taką informację swoim bliskim.
Źródło:
A.Nowakowska-Głuszak, Klikać czy czytać? Pragmatyczna funkcja clickbaitów, ,,Półrocznik Językoznawczy Tertium” 2022, nr 7(2).