„To, co pamiętam z lat młodzieńczych, to alkohol, samobójstwo ojca, awantury przed świętami, wracanie do domu z lękiem, niepewność, przewrócona choinka, stany depresyjne, niska samoocena, poczucie odrzucenia, małomówność i… poczucie, że chcę czegoś więcej od życia” – tak swoje dzieciństwo opisuje dorosła dziś kobieta, która wychowywała się w domu z uzależnionym od alkoholu ojcem. Dziś sama siebie opisuje jako Dorosłe Dziecko Alkoholika. Jest po kilkuletniej terapii. Stara się prowadzić „normalne” życie, lecz przeszłość nie pozwala jej zapomnieć o tym, czego jako niewinna i bezbronna nastolatka doświadczyła. Czy w dorosłym życiu odnajdzie upragniony spokój?
Kim są Dorosłe Dzieci Alkoholików?
W dzieciństwie doświadczyli krzywdy ze strony rodziców, co zaowocowało tym, że w dorosłym życiu mają trudności z zaufaniem, budowaniem głębszych relacji społecznych, odczytywaniem i wyrażaniem emocji, stawianiem granic, zabawą czy poczuciem własnej wartości. Tak w skrócie można opisać Dorosłych Dzieci Alkoholików (DDA), czyli osoby, które dorastały w negatywnych warunkach wychowawczych, gdzie dominował alkohol. W odniesieniu do nich mówi się często o występowaniu zjawiska określanego jako „syndrom DDA”. Termin ten oznacza: zespół problemów i zaburzeń wynikających z destrukcyjnych schematów osobistych, powstałych w dzieciństwie w rodzinie alkoholowej, które utrudniają adekwatny, bezpośredni kontakt z teraźniejszością i powodują psychologiczne zamknięcie się w traumatycznej przeszłości. Stanowi on zatem konsekwencję dorastania w rodzinie, w której występował alkohol. Nie jest on jednak uznawany za chorobę, lecz traktowany jako konstrukt teoretyczny utworzony na potrzeby opisania specyficznych zachowań, myśli oraz uczuć występujących u dorosłych osób, które dorastały w rodzinie z problemem alkoholowym, co zostało potwierdzone również w badaniach naukowych.
Koszmar dzieciństwa
Szacuje się, że Dorosłych Dzieci Alkoholików (DDA) w naszym kraju może być nawet 3 miliony. Dotyczy to osób, które dzisiaj są w różnym wieku – studentów, osób w średnim wieku, a także seniorów. Wielu z nich może nie posiadać świadomości tego, jak bardzo na ich dorosłe życie wpłynęły doświadczenia wyniesione z domu rodzinnego. Za tą liczbą kryją się prawdziwe ludzkie dramaty, rozgrywające się w domowym zaciszu, który pierwotnie miał zapewnić dzieciom schronienie i poczucie bezpieczeństwa. Tymczasem dziś wielu już dorosłych osób doświadczyło w domu rodzinnym niewyobrażalnego cierpienia, przemocy fizycznej, psychicznej, a często nawet seksualnej. To prawdziwy koszmar dzieciństwa, który we wspomnieniach i umysłach tych osób trwa często do dziś…
W dzieciństwie DDA byli zazwyczaj grzecznymi dziećmi, posłusznymi swoim rodzicom starającymi się nie sprawiać im żadnych problemów. Funkcjonowały w myśl zasady trzy razy nie – „nie mówić”, „nie czuć” i „nie ufać”. Sprowadzały się one do niemówienia o tym, co wydarzyło się w domu rodzinnym, nie ufania innym osobom, ponieważ, mogą nas skrzywdzić, a także tłumienia wszelkich emocji i uczuć, które pojawiały się w związku z uzależnieniem jednego rodzica lub obojga rodziców. W ten sposób DDA zapewniali całej rodzinie „bezpieczny byt”, dochowując rodzinnego sekretu i strzegąc tajemnicy – „co dzieje się w domu, zostaje w domu”. W ten sposób starali się przetrwać w skrajnie trudnych warunkach, uniemożliwiających zaspokajanie podstawowych potrzeb, a także okazywanie i odwzajemnianie miłości przez rodziców, na którą każde dziecko zasługuje. Koszmar wychowywania się w rodzinie z uzależnionym od alkoholu rodzicem odcisnął na nich piętno, wywołując szereg skutków w dorosłym życiu…
Historie napisane przez życie
O skutkach dorastania w alkoholowym domu rodzinnym dowiadujemy się dziś z historii wielu dorosłych ludzi, którzy dają swoje świadectwo innym. Takich opowieści jest całe mnóstwo. Tak swoje dzieciństwo wspomina dziś 27-letnia kobieta, dla której dom rodzinny do dziś kojarzy się z przemocą, lękiem o życie, przeszłość i samotnością.
Jestem DDA, cierpię na depresję. Najgorsze są dla mnie noce, gdy próbując zasnąć, pojawiają się przed moimi oczami urywki wspomnień z tamtych czasów. Widzę twarz mamy, po tym jak ojczym próbował ją udusić i zostawił sine ślady na jej szyi, a przecież wychodziliśmy tylko na kolację wigilijną do babci. Do dziś, u niej w domu na komodzie stoi fotografia, wspólne zdjęcie rodzinne.
W innej historii wyłania się obraz agresywnego i przemocowego rodzica, którego zachowania do dziś wywołują u bohaterki lęk i strach:
Najbardziej chyba bałam się o moją mamę, ale strach towarzyszył mi bezustannie. Największy był wtedy, kiedy musiałyśmy zastawiać drzwi, bo mój tata był agresywny po alkoholu, kiedy zza nich krzyczał, że się zabije, kiedy na ścianach widziałam krew i kiedy rano, wychodząc do szkoły, przechodziłam obok niego śpiącego na podłodze…
Traumatyczne doświadczenia z okresu dzieciństwa u jeszcze innej, dorosłej dziś kobiety spowodowały trudności w komunikacji:
Byłam podobno bardzo wesołym i otwartym dzieckiem na początku, ale jak ojciec wypił, stawał się agresywny i szukał pretekstów do rozpoczęcia awantury. Wówczas pojawiał się u mnie wewnętrzny lęk, który towarzyszy mi do tej pory. W dzieciństwie bardzo bałam się jego humorów, pasów i kabla od prodiża. Przez moje traumatyczne doświadczenia do dziś mam spory problem z wysławianiem się. Może wynika to również z tego, ze ojciec często, nawet będąc trzeźwym, zwracał mi uwagę na to, że niepotrzebnie coś powiedziałam.
Koszmar dzieciństwa w wielu domach rodzinnych przeżywają również chłopcy, którzy zdecydowanie rzadziej niż kobiety opowiadają o swoich trudnych przeżyciach:
Moje dzieciństwo i młodość upłynęły pod znakiem mniejszej lub większej samotności […]. Nie pamiętam dokładnie, kiedy po raz pierwszy zauważyłem, że coś jest nie tak. Moje najstarsze, konkretne wspomnienie to Wigilia, przy której siedzieliśmy we dwójkę z mamą, bo ojciec akurat „odsypiał”. Miałem wtedy 11 lat. Zapewne bywał pijany znacznie wcześniej, lecz mój umysł wyparł to z pamięci […]. W dorosłym życiu mam problem z okazywaniem negatywnych emocji, zwłaszcza złości. Tłumię ją w sobie. Im bardziej mi na kimś zależy, tym łatwiej udaję, że nic się nie dzieje, gdy w środku aż kipi.
To tylko kilka historii w morzu opowieści, które obrazują, z czym, jako bezbronne dzieci, mierzyli się Dorosłe Dzieci Alkoholika.
Co czują i myślą DDA?
Dorosłe Dzieci Alkoholików przejawiają wiele cech, które utrudniają im optymalne funkcjonowanie w społeczeństwie. Odczuwają szereg negatywnych uczuć i emocji, a także zachowują się w specyficzny sposób. To wszystko jest efektem dorastania w rodzinie alkoholowej.
Dorosłych Dzieci Alkoholików można opisać za pomocą poniższych twierdzeń:
1. Muszą zgadywać, które zachowania są normalne.
2. Przejawią trudności w konsekwencji swoich działań.
3. Stosują kłamstwo, gdy równie dobrze mogliby powiedzieć prawdę.
4. Są bardzo krytyczni wobec siebie.
5. Mają problemy z ekspresją zabawy i spontaniczności.
6. Traktują siebie nazbyt poważnie.
7. Mają trudności w inicjowaniu i utrzymywaniu bliskich relacji z innymi.
8. Mają trudność w kontrolowaniu emocji i reakcji.
9. Nieustannie dążą do uzyskania uznania.
10. Czują się inni i nieakceptowani.
11. Są nadmiernie odpowiedzialni lub nieodpowiedzialni.
12. Są lojalni bez względu na koszty.
13. W swoich działaniach cechują się impulsywnością.
Wśród innych cech wymienić można również: lęk przed odrzuceniem, niskie poczucie własnej wartości, poczucie osamotnienia, zamrożenie uczuć, trudności w zaspokajaniu własnych potrzeb, nieustanna potrzeba kontroli otoczenia i osób, potrzeba posiadania zorganizowanego środowiska, lęk przed zmianą, myślenie magiczne i życzeniowe, poczucie stałego zagrożenia, brak poczucia bezpieczeństwa, nieustanne poczucie krzywdy, potrzeba posiadania norm i zasad oraz sztywnego przestrzegania ich, zamrożenie uczuć i emocji, perfekcjonizm oraz nadmierne krytykowanie siebie.
Jak można pomóc, kiedy wiemy, że ktoś jest DDA?
Jeśli ktoś z Twoich najbliższych dorastał w rodzinie, gdzie któryś z rodziców był uzależniony od alkoholu, to przede wszystkim okaż mu zrozumienie dla jego doświadczeń i wsparcie. Być może czytając ten artykuł, doszedłeś do wniosku, że syndrom DDA dotyka również Ciebie. Pamiętaj o tym, że można nad tym pracować w każdym wieku i zmienić wiele elementów swojego życia. W Polsce dostępnych jest dużo zinstytucjonalizowanych form profesjonalnego wsparcia psychologicznego i psychoterapeutycznego. Niektóre placówki działają w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia, dzięki czemu istnieje możliwość skorzystania z bezpłatnej terapii indywidualnej lub grupowej.
Gdzie szukać pomocy? Znajdziesz ją w następujących miejscach
1. Powiatowych Centrach Pomocy Rodzinie.
2. Poradniach leczenia uzależnień i współuzależnienia.
3. Poradniach zdrowia psychicznego.
4. W organizacjach pozarządowych (np. fundacje, stowarzyszenia)
5. W ramach pomocy psychologicznej online.
W tym celu warto zadzwonić na numer kontaktowy podany na stronie internetowej organizacji i zapytać o dostępne formy pomocy. Dobrym sposobem jest również umówienie się na bezpośrednie spotkanie z osobą odpowiedzialną za kontakt z pacjentami. Należy pamiętać również o tym, że w danym momencie w ramach bezpłatnej formy terapii może nie być wolnych miejsc. Wtedy warto zapisać się na listę osób oczekujących. Czas oczekiwania na przyjęcie na terapię jest różny – może wynieść od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Zdarza się jednak tak, że zwolni się jakieś miejsce, wówczas jest duża szansa, że dostaniemy się na terapię szybciej.
Natomiast, jeśli dostrzegasz, że Ty lub ktoś z Twoich najbliższych potrzebuje natychmiastowej pomocy, to wtedy możesz zadzwonić na jeden z dostępnych numerów alarmowych związanych z udzielaniem wsparcia psychicznego. Poniżej przedstawiamy listę dostępnych numerów:
Całodobowa Linia Wsparcia – 800 70 2222
Antydepresyjny Telefon Forum Przeciwko Depresji – (22) 594 91 00
Telefon zaufania dla osób dorosłych w kryzysie emocjonalnym – 116 123
Telefon zaufania dla dzieci – 116 111
Telefon dla Rodziców i Nauczycieli – 800 100 100
Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka – 800 121 212
Przed zadzwonieniem na któryś z podanych numerów telefonu, sprawdź godziny jego funkcjonowania. Są one dostępne po wpisaniu numeru w wyszukiwarkę internetową.
Nie bój się prosić o pomoc. To szansa, aby uzyskać wsparcie i zmienić swoje życie na lepsze!
Autor tekstu: twórca cyfrowy profilu ,,Opowiedz mi swoją historię” dotyczącego tematu DDA i alkoholizmu w rodzinie — Marcin Panuś.
Profil autora znajdziesz tutaj: Opowiedz mi swoją historię (Facebook) oraz tutaj Opowiedz mi swoją historię (Instagram)