Śmierć bliskiej osoby to nie tylko czas żałoby, ale także moment, w którym pojawiają się kwestie prawne związane z dziedziczeniem. Warto znać podstawowe pojęcia i zasady, które rządzą tą sferą, aby uniknąć nieporozumień i zabezpieczyć interesy swoje oraz swojej rodziny. Zachowek stanowi część spadku, która należy się osobom najbliższym spadkodawcy nawet wówczas, gdy z jakichś przyczyn zostali jej pozbawieni. Adwokat dr Piotr Dobrowolski prezentuje kilka ważnych kwestii z tym związanych. Zachowek to ważne narzędzie, które pozwala najbliższym na zachowanie części udziału w majątku spadkodawcy, nawet jeśli jego wola była inna.
Po pierwsze: to zachowek, a nie zachówek. Warto zapamiętać, bo to powszechny błąd.
Zstępnym (czyli dzieciom, wnukom itd.), małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni — dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach — połowa wartości tego udziału. Ta część (dwie trzecie albo połowa) to właśnie zachowek.
Uprawniony może ubiegać się o zachowek, jeżeli nie otrzymał go bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, bądź w postaci świadczenia od fundacji rodzinnej lub mienia w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej. Wówczas można dochodzić od spadkobiercy roszczenia o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia. A także, w określonych przepisami warunkach, od zapisobiercy windykacyjnego, obdarowanego, fundacji rodzinnej, której fundusz założycielski doliczono do spadku, bądź od osoby, która otrzymała mienie w związku z rozwiązaniem fundacji rodzinnej doliczone do spadku.
Żeby zobrazować, czym jest zachowek, posłużmy się prostym przykładem (jednak, jeśli mamy wątpliwości, to skorzystajmy z fachowej pomocy prawnej):
Maria zmarła, pozostawiając po sobie męża Antoniego i syna Juliusza. Jednak Maria sporządziła testament i do spadku powołała, jako wyłączną spadkobierczynię, swoją sąsiadkę Helenę z pominięciem męża i syna. Jeśli Antoni i Juliusz nie otrzymali zachowku w żadnej prawem przewidzianej formie, to mogą skierować swoje roszczenia do spadkobierczyni testamentowej Heleny.
Kiedy spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie)?
Takie zdarzenie może wystąpić w określonych sytuacjach, a przede wszystkim gdy uprawniony do uzyskania zachowku:
- wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
- dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
- uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych.
Przyczyna wydziedziczenia uprawnionego do zachowku powinna wynikać z treści testamentu.
Czy płatność może zostać odroczona?
Obowiązany do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku może żądać odroczenia terminu jego płatności, rozłożenia go na raty, a w wyjątkowych przypadkach — jego obniżenia, przy uwzględnieniu sytuacji osobistej i majątkowej uprawnionego do zachowku oraz obowiązanego do zaspokojenia roszczenia z tytułu zachowku.
W przypadku rozłożenia na raty roszczenia z tytułu zachowku terminy ich uiszczenia nie mogą przekraczać łącznie pięciu lat. W wypadkach zasługujących na szczególne uwzględnienie sąd, na wniosek zobowiązanego, może odroczyć termin zapłaty rat już wymagalnych lub przedłużyć termin, o którym mowa w zdaniu pierwszym. Zmieniony termin nie może być dłuższy niż dziesięć lat. Z kolei w razie
ustania okoliczności uzasadniających obniżenie zachowku obowiązany z tytułu zachowku na wniosek osoby uprawnionej do zachowku zwraca uprawnionemu do zachowku sumę pieniężną, o którą obniżono zachowek. Zwrotu sumy pieniężnej nie można żądać po upływie pięciu lat od dnia obniżenia zachowku.
Kwestia przedawnienia
Warto wspomnieć, że dochodzenie zachowku jest ograniczone w czasie. Tytułem przykładu: roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu. Jeśli zatem planujemy dochodzić należnego zachowku, to nie możemy zbytnio zwlekać!