Starzejące się społeczeństwo to jedno z najważniejszych wyzwań społecznych i demograficznych najbliższych dekad. Wraz z wiekiem rosną nie tylko potrzeby zdrowotne, ale i mieszkaniowe. Dla wielu seniorów codziennością stają się schody bez windy, ciasne łazienki bez uchwytów czy mieszkania położone na wysokich piętrach, do których trudno dotrzeć z balkonikiem czy o lasce. Niestety, ogromna część zasobu mieszkaniowego w Polsce wciąż nie uwzględnia potrzeb osób starszych.
Ten problem będzie się pogłębiał – z roku na rok przybywa osób w wieku 60+, a systemowe rozwiązania są wciąż niewystarczające. Jednak pojawia się realna szansa na zmianę. Trwają prace nad nowymi przepisami, które mają ułatwić seniorom zamianę mieszkań na lokale bardziej dostosowane do ich potrzeb. Jeśli nowe prawo wejdzie w życie, może stać się przełomem w walce z barierami architektonicznymi i społecznymi, z jakimi codziennie mierzą się tysiące starszych osób.
Czy seniorzy doczekają się nowelizacji ustawy o ochronie praw lokatorów?
Obecnie gminy mają możliwość przekazywania mieszkań komunalnych osobom starszym, ale tylko wtedy, gdy nie posiadają one własnego lokalu. To oznacza, że seniorzy, którzy są właścicielami swoich mieszkań – często zupełnie niedostosowanych do ich wieku i potrzeb – nie mają żadnej realnej opcji na zmianę. W efekcie wiele osób starszych staje się niejako „więźniami” własnych czterech ścian – mieszkań z wysokimi schodami, bez windy, bez odpowiednich udogodnień.
Proponowane zmiany w prawie mają to zmienić. Nowe przepisy przewidują wprowadzenie tzw. najmu senioralnego – rozwiązania, które pozwoli osobom starszym, posiadającym mieszkanie na własność, wynająć od gminy lokal komunalny dostosowany do ich potrzeb, w zamian za przekazanie swojego dotychczasowego mieszkania gminie w najem. Kluczowe jest to, że mieszkanie seniora nadal pozostanie jego własnością, a jeśli zrezygnuje z lokalu gminnego – będzie mógł wrócić do swojego dawnego mieszkania. W przypadku śmierci właściciela mieszkanie wchodzi w skład spadku, tak, jak dotychczas.
Co istotne – seniorzy korzystający z tej formy najmu nie będą musieli spełniać kryteriów dochodowych, jakie obowiązują przy standardowym najmie komunalnym. Dlaczego? Bo to nie trudna sytuacja finansowa jest tu przeszkodą, tylko fizyczna bariera: brak windy, wąskie drzwi, nieprzystosowana łazienka.
Rozwiązanie to daje szansę na godne życie w późniejszym wieku – bez potrzeby sprzedaży mieszkania, bez wykluczenia i bezpiecznie, w przestrzeni uwzględniającej rzeczywiste potrzeby osób starszych..
Warto przypomnieć, że skala problemu będzie rosła. Już dziś w Polsce żyje blisko 9,9 mln osób w wieku 60+, co stanowi ponad 26% społeczeństwa. W 2012 roku było to „zaledwie” 21%. Według prognoz GUS, w 2050 roku osoby starsze będą stanowić aż 40% populacji. Jeśli nie zaczniemy działać teraz – za chwilę będzie po prostu za późno.
Kiedy mogą zostać wprowadzone zmiany?
Obecnie projekt ustawy przygotowywany jest w Ministerstwie do spraw Polityki Senioralnej. Za jego przedłożenie Radzie Ministrów odpowiada minister Marzena Okła-Drewnowicz. Przyjęcie projektu przez rząd planowane jest na drugi kwartał 2025 roku.
Czy w końcu zostanie usłyszany głos najstarszych pokoleń? Czy osoby, które całe życie pracowały, wychowywały kolejne generacje i budowały naszą wspólnotę, doczekają się prawa, które pozwoli im żyć godnie – bez barier, strachu i poczucia osamotnienia?
Zmiana przepisów to nie tylko kwestia organizacyjna. To wyraz szacunku. To realna odpowiedź na potrzeby milionów seniorów, którzy zamiast „przetrwać” starość – zasługują na to, by ją przeżyć bezpiecznie, komfortowo i z godnością.
Teraz wszystko w rękach decydentów. To moment, w którym możemy jako społeczeństwo powiedzieć jasno: nikt nie powinien być więźniem własnego mieszkania – zwłaszcza na starość.