Świat jest pełen niezwykłych sposobów przeżywania późnych lat. W jednych kulturach starość to czas najwyższego szacunku, w innych jest to czas, w którym państwo bierze odpowiedzialność, a są też miejsca, gdzie seniorzy są aktywni, przedsiębiorczy i traktowani jako ważni uczestnicy życia. Zajrzyjmy więc do kilku krajów i sprawdźmy, jakie mają sposoby na godną i ciekawą starość.
Japonia – kraina długowieczności i szacunku
Japonia to jedno z najstarszych społeczeństw świata. Aż co trzeci mieszkaniec ma tam powyżej 65 lat. Średnia długość życia to ponad 84 lata. To właśnie tam znajduje się wyspa Okinawa, nazywana „krainą nieśmiertelnych”. Żyje tam największa liczba stulatków na świecie. Ich sekret? Prosta dieta (ryby, ryż, warzywa, tofu), codzienna aktywność i silne więzi społeczne. Na Okinawie funkcjonuje pojęcie „ikigai” – powód, dla którego wstajesz rano z łóżka. Seniorzy pielęgnują swoje ikigai przez całe życie: dla jednych gra na instrumencie, dla innych opieka nad wnukami. Seniorzy w Japonii nie znikają z życia publicznego. Starsze panie prowadzą herbaciarnie, panowie po osiemdziesiątce uczą sztuk walki, a wielu stulatków codziennie uprawia ogródki. W Tokio istnieją agencje zatrudnienia tylko dla seniorów. Można tam znaleźć zajęcie na kilka godzin dziennie, by dorobić, ale też czuć się potrzebnym.
W Japonii od 1966 roku obchodzony jest Keirō no Hi – Dzień Szacunku dla Starszych, w czasie którego całe społeczeństwo okazuje wdzięczność seniorom. To państwowe święto, podczas którego dzieci odwiedzają dziadków, w telewizji emitowane są programy o życiu stulatków, a rząd wysyła listy gratulacyjne osobom, które skończyły 100 lat.
Starość w Japonii to nie koniec aktywności, ale czas, kiedy człowiek staje się wzorem i przewodnikiem dla młodszych pokoleń.

Włochy – starość pachnąca bazylią i kawą
We Włoszech starość to czas, który rzadko wiąże się z samotnością. Seniorzy żyją blisko swoich rodzin. To babcia często gotuje makaron dla całego domu, a dziadek zabiera wnuki na plac, gdzie codziennie spotykają się starsi mężczyźni, by grać w karty, domino czy po prostu rozmawiać. Nawet powstało pojęcie „la nonna economy” – gospodarka oparta na opiece dziadków. To dzięki nim wielu młodych rodziców może pracować, bo babcie zajmują się wnukami, gotują obiady i pomagają w domach.
W kulturze dziadkowie są nie tylko opiekunami, ale też „nosicielami tradycji” – przekazują rodzinne przepisy, historie i zwyczaje. To oni są często centrum życia rodzinnego, nawet jeśli formalnie nie kierują domem. Badania pokazują, że włoscy seniorzy spędzają średnio ponad 3 godziny dziennie w towarzystwie rodziny i jest to jeden z najwyższych wyników w Europie.
Bardzo popularne są tzw. piazza, czyli miejskie place. To właśnie tam starsi mieszkańcy spotykają się codziennie na kawę, rozmowę czy grę w karty. Dzięki temu starość nie oznacza izolacji, a wręcz przeciwnie, życie towarzyskie trwa do późnych lat.

Szwecja – starość z państwową opieką
W Szwecji starość wygląda inaczej niż w krajach południa. Tam opieka nad starszymi ludźmi opiera się głównie na systemie państwowym i nowoczesnych instytucjach np. domach spokojnej starości, programach zdrowotnych i klubach dla seniorów. Seniorzy mają dostęp do wysokiej jakości opieki zdrowotnej i dużą niezależność.
W Szwecji istnieje specjalny system mieszkań seniorboende – to osiedla z wysokim standardem przeznaczone wyłącznie dla osób starszych, z udogodnieniami i możliwością integracji z rówieśnikami. Państwo zapewnia też liczne programy aktywizacyjne – zajęcia ruchowe, kursy komputerowe czy warsztaty artystyczne.
Jednak w tym modelu jest też druga strona. W Szwecji ponad 40% osób powyżej 75. roku życia mieszka samotnie. Relacje rodzinne nie są tak silne jak w krajach południowych, a dzieci rzadko mieszkają razem z rodzicami. Szwecja stawia na komfort i nowoczesność, ale czasem kosztem bliskości.
Szwedzi stworzyli specjalny program walki z samotnością tzw. „telefon przyjaźni”. Seniorzy mogą zadzwonić na specjalną linię, gdzie zawsze odbiera ktoś, z kim można po prostu porozmawiać. W Sztokholmie działa program „co-living międzypokoleniowy” – młodzi studenci mogą wynająć mieszkanie taniej, jeśli zamieszkają razem ze starszą osobą i spędzą z nią określoną liczbę godzin w tygodniu. To sposób na walkę z samotnością i wysokimi cenami wynajmu.

Indie – między tradycją a nowoczesnością
W Indiach przez wieki starość była świętością. Starsi ludzie byli traktowani jak duchowi przewodnicy, a młodsi okazywali im głęboki szacunek. W wielu indyjskich rodzinach do dziś obowiązuje zwyczaj dotykania stóp starszych osób jako oznaka szacunku. To symboliczne uznanie ich mądrości i doświadczenia.
Tradycyjnie seniorzy mieszkali z dziećmi i wnukami w jednym domu. Jednak współczesność zmienia Indie. Coraz więcej młodych wyjeżdża do miast albo za granicę, a starsze osoby zostają same na wsiach. W Indiach powstał specjalny „Act for Parents”, czyli prawo, które nakłada na dorosłe dzieci obowiązek utrzymywania starszych rodziców. Jeśli się tego nie robi, rodzic może pozwać własne dziecko do sądu.
Państwo zaczyna dopiero rozwijać instytucjonalne formy wsparcia. Domy spokojnej starości czy programy pomocy społecznej, które jeszcze 30 lat temu były rzadkością.
W Indiach działa dziś ponad 700 domów spokojnej starości, to niewiele w porównaniu z liczbą mieszkańców. Jeszcze w latach 90. takie placówki były uważane wręcz za wstyd dla rodziny.











