Schody, które dla młodszych są codziennością, dla wielu seniorów stają się barierą nie do pokonania. Codzienne wejście na czwarte piętro bez windy bywa wyzwaniem, które z czasem zamienia się w rezygnację z wyjść, spotkań czy wizyt u lekarza. To właśnie takich ludzi określa się mianem „więźniów czwartego piętra”.
Rząd zapowiedział rozwiązanie, które ma im pomóc – najem senioralny. Choć na razie to dopiero projekt, sama idea już wywołuje szeroką dyskusję.
Jak miałoby to działać?
Według założeń seniorzy mogliby przekazywać swoje dotychczasowe mieszkania gminom w najem. W zamian otrzymywaliby lokale bardziej przyjazne dla osób starszych na niższych piętrach, w budynkach z windą albo w miejscach, gdzie łatwiej korzystać z usług publicznych. Kluczowe w tym projekcie jest to, że Seniorzy nie tracą swojej własności – ich dotychczasowe mieszkanie pozostaje nadal ich lub ich spadkobierców. Ważnym elementem jest również możliwość powrotu: jeśli nowe lokum nie spełni oczekiwań, starsza osoba mogłaby wrócić do swojego dawnego mieszkania. Zmiana ma być całkowicie dobrowolna.
Wymiana mieszkań – krok po kroku
Najważniejszym założeniem projektu jest możliwość dobrowolnej zamiany mieszkania przez seniora. Starsza osoba, która mieszka w lokalu niedostosowanym do wieku i potrzeb np. na wysokim piętrze bez windy, mogłaby przekazać swoje mieszkanie gminie w najem. W zamian otrzymałaby mieszkanie dostosowane do potrzeb osób starszych na niższych piętrach, w budynkach z windą lub w lokalizacji, która ułatwia codzienne życie, blisko przychodni, sklepów i komunikacji miejskiej.
Kluczowe w tym projekcie jest to, że seniorzy nie tracą swojej własności – ich dotychczasowe mieszkanie pozostaje nadal ich lub ich spadkobierców. Zmiana mieszkania nie oznacza utraty prawa własności. Projekt przewiduje również elastyczność: jeśli nowe mieszkanie nie spełni oczekiwań, senior mógłby wrócić do dawnego lokum.
Finansowanie i organizacja
Projekt zakłada, że gminy będą mogły wynajmować mieszkania seniorów innym osobom, co pozwoli na utrzymanie zasobów mieszkaniowych. Seniorzy w zamian za możliwość zamiany mieszkań będą mieli zapewnione preferencyjne warunki najmu, program ma minimalizować dodatkowe koszty i ograniczać formalności.
Kolejnym elementem jest koordynacja i wsparcie na poziomie lokalnym. Samorządy będą odpowiedzialne za przygotowanie odpowiednich mieszkań, dostosowanie ich do potrzeb osób starszych, a także za wsparcie w procesie zamiany. W planach rządowych znajduje się także edukacja seniorów i kampanie informacyjne, które mają wyjaśnić, jak działa system i jakie prawa przysługują uczestnikom programu.
Status projektu i dalsze plany
Na tym etapie najem senioralny nie funkcjonuje jeszcze w praktyce, ponieważ prace legislacyjne wciąż trwają. Projekt został już wpisany do wykazu prac rządowych i obecnie znajduje się na etapie konsultacji społecznych. To właśnie teraz zbierane są opinie samorządów, organizacji społecznych oraz samych seniorów, którzy najlepiej wiedzą, jakie bariery napotykają w codziennym życiu.
Sekretarz stanu Marzena Okła-Drewnowicz podkreśliła, że rząd liczy na wdrożenie programu „w najbliższej przyszłości”, choć konkretnej daty startu jeszcze nie podano. Władze zapowiadają dalsze konsultacje i współpracę z samorządami, aby finalny kształt ustawy odpowiadał realnym potrzebom społeczeństwa. Dopiero po zakończeniu tych prac będzie można mówić o terminie wejścia programu w życie.
Głos seniorów
Choć ustawa nie weszła jeszcze w życie, starsze osoby chętnie komentują pomysł. Polska staje wobec wyzwania starzejącego się społeczeństwa i rosnącej liczby osób, które z powodu barier architektonicznych stają się więźniami własnych mieszkań. Najem senioralny to jedno z rozwiązań, które może odmienić codzienność wielu rodzin. Na razie jednak pozostaje czekać na finał prac legislacyjnych i konkretne decyzje.
I tu pojawia się pytanie do Was seniorów i ich bliskich: co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy najem senioralny to realna pomoc, czy raczej propozycja, która rodzi więcej pytań niż odpowiedzi?










